wtorek, 28 lipca 2015

Kwiatowe (i druciane) szaleństwo

Kwiatowe szaleństwo pochmurnego lata - pogoda sama zaprasza wręcz do chwycenia za druty, a więc do dzieła!

Od wczoraj rozmnożyły mi się kwiatki i kombinuję czy double-knittingiem da się zrobić całą czapeczkę... i czy kwiatek będzie ciekawym dodatkiem do niej... :D


Czyżbym nadrabiała miesiące bez drutów? A podobno zima jest bardziej druciano-robótkową porą roku :D

poniedziałek, 27 lipca 2015

Uzależnienie od miękkości

Miałam ostatnio dylemat - czego z gadżetów dla mojej Malutkiej nie potrzebuję kupować... (za mało miejsca, pieniędzy i w ogóle po kiego grzyba to mieć, zwłaszcza na start???)

I wpadłam na taki pomysł - po co mi nowy klips do smoczka prosto ze sklepu skoro mogę zrobić sama!!!

Więc zabrałam się do tego najpierw przeglądając tonę wzorków na http://www.ravelry.com/ i znalazłam śliczny!

Nie dość że śliczny, to jeszcze darmowy i z filmikiem instruktażowym (który w końcu udało mi się odkryć, bo bym chyba zwariowała, że czegoś nie rozumiem!!!).

Fakt - całego jeszcze nie zrobiłam, bo zakochałam się w kwiatkach!
A oto dowód (kwiatek i koniczynka według przepisu na płatki z kwiatka do klipsa, tyle że dodatkowo płatki wypchane ogonkami :), środek robiłam według własnego pomysłu):


I teraz mam dylemat - smoczka najprawdopodobniej nie będę potrzebowała, a widziałam wzór na opaskę z tym kwiatkiem... A może breloczek? Lub przyszywka do wózka lub łóżeczka? Jeszcze nie wiem :) Ale pierdołki wyszły piękne mięciutkie i iście uzależniające :D

A no kwiatek z wzoru: http://www.ravelry.com/patterns/library/pacifier-clips-flower
I jak zwykle - służę własnym roboczym tłumaczeniem z angielskiego na polski :D

wtorek, 21 lipca 2015

Oczekując!

Rok szkolny ( w związku z pracą zawodową od niego uzależnioną) był czasem pracowitym, a szczególnie drugi semestr! I niestety bynajmniej nie pracowitym w robótki.

Ale ale - od ostatniego postu nastąpiła też duża zmiana w moim życiu (chyba także robótkowym!) - otóż razem z moim domowym Rudzielcem (czytaj - mężem) - staliśmy się OCZEKUJĄCYMI !!!




A teraz skupiając się na zmianach głównie robótkowych - poczułam się natchnięta do nowych prac (mimo ciepłej, pracowitej wiosny i gorącego lata!) raz, że ze szczęścia samego w sobie - buciki są tego efektem i to w dwóch rozmiarach!

(wzór: https://www.youtube.com/watch?v=-p9QolC7wrs - jakby ktoś był zainteresowany służę własnym roboczym tłumaczeniem)


Kolejnym wybuchem inspiracji był fakt, że dostając stosy ubranek po maluchach od cioteczek, kuzynów i kuzynek wróciły do mnie wszelkie moje robótki, które kiedyś dałam w prezencie, a na dodatek te robótki, które kiedyś ktoś robił dla mnie jako małego dziecka! To fajne uczucie i burza wspomnień - aż czuje się powiew pokoleń i oczka wspólnych pasji i przedmiotów w dzianinie życia :D



Więc tak zainspirowana (i z okazji miłości mojego Rudzielca do Gwiezdnych Wojen) przygotowałam taką oto małą robótkę (stwierdzam, że dużych nie lubię):



Niestety czapeczka wyszła bardzo mała (moja niechęć do próbek i niechęć próbek do mnie :D ) więc teraz kolejną robótką jest to samo ciut większe, bo nasze Maleństwo ma zamiar pojawić się na jesień - czapeczka z przyjemnej i niezbyt grubej włóczki będzie jak znalazł :)







(wzór z ravelry: http://www.ravelry.com/patterns/library/baby-yoda-knit-hat - jakby ktoś chciał - mogę podzielić się swoim tłumaczeniem :) )